SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA W PŁOŃSKU

[Monica]

I tu sie zgodze. a obowiazek rejestracji mozecie sobie wsadzic w buty. Wtedy nikt wam juz tu nie wejdzie a juz napewno nic nie napisze. Kazdy moze pisac ile mu sie chce i ile podoba. Fakt zostaje faktem, ze pieniadze sa wyprowadzane i nikt mi nie powie ze jest inaczej. a czy psiza to 3,4 czy 24 osoby to juz niczyj zakichany interes. pilnowac swoich blokow. ja w swoim mieszkam ponad 20 lat i w moim bloku nie ma wynmienionych ani drzwi, ani okien na klatce schodowej, a kostka przed klatka posiada tak ogromne dzury ze mozna nogi polamac idac noca. Wiec prosze mi nie pierniczyc, ze ejst wszystko ok. ich pracap olega na zjedaniu sobie ludzi w razie "Wyprowadzania" prezesa w kajdankach za malwersacje fifnansowe. tylko szkoda ze nasz ciemnogrod nie mozna do tego pzrekonac. Dla mnie to mzoecie placi i 5 razy wieksze czynsz. ja niebawem wyprowadzam sie z zasobow SM i bede miala to gleboko w powazaniu. :zly:

[Mieszkaniec Płońska]

Pani Moniko po części zgadzam się z Panią. Tylko fundusz remontowy jest ograniczony, nie można wszystkiego i wszystkim zrobić w tym samym czasie. Jeżeli "Ktoś" będąc prezem nie robił remontów ( nie ważne kto), to uważa Pani, iż można w takich zasobach jak spółdzielnia wykonać wszystko w przeciągu dwóch lat ?.
Jest to fizycznie niemożliwe. Oczywiście trzeba wytykać błędy, ponieważ nikt nie jest doskonały. Szkoda tylko,że dopiero teraz, a nie kilka lat temu. Od zawsze był Prezes, ale tak bużliwej dyskusji nie było. Rozumiem,że internet daje teraz większe możliwości, lecz zebrania środowiskowe były od zawsze i jakoś nikt tam ( z tego co słyszałem ) nie krytykował Prezesów. Uważa Pani, że jeżeli będzie obowiązkowa rejestracja to nie będzie wypowiedzi ?. Myśle, że będą lecz w całkiem innym tonie. Teraz nie ma prawie żadnej obawy, że ktoś zostanie zidentyfikowany. Czyli wynika z tego,że lepiej krzyczeć z "za drzewa", żeby nie zostać rozpoznanym. Mamy jak by nie było wolność słowa (prawie) i każdy może krytykować. Ale najlepiej jest krytykować z ukrycia. Co prawda sam się nie rejestrowałem, ale zrobie to z pewnością pod takim samym Nikiem, żeby nie było nieporozumień.

[Jan Wesołowski]

Jestem mieszkańcem Gdańska od 56 lat. Mam w płońsku kochanka. Już z 10 lat kochamy się. W przerwie miłosnych igraszek pokazał mi stronę internetową dotyczącą spółdzielni mieszkaniowej. Po przyjeździe do swego miasta na spokojnie jeszcze raz wszedłem na tą stronę i mam trochę zastrzeżeń do osoby która to piszę. Czy pisze to prawdę? Oczekuję rzetelnej i prawdziwej odpowiedzi? Za co została zwolniona z pracy? Ile osób bierze udział ze strony SM w komisji przetargowej?. Ja pracuję w zakładzie przemysłowym w Gdańsku. U nasz też był podobny przypadek jak w spółdzielni. Kobieta która została zwolniona i teraz odsiaduje wyrok za pomówienie brania łapówek za przetargi w firmie w której ja pracuje w komisji bierze udział 20 osób, nie więc żadnej możliwości brania łapówek w przetargu. Ta osoba pomówiła kierownictwo naszej firmy że ustawia i bierze łapówki z przetargów itp. Na potwierdzenie tych oskarżeń nie miała dowodów i teraz kibluje. Dziwię się prezesowi że jak do tej pory milczy. Sądzi widocznie że tej osobie się znudzi i w końcu przestanie pisać. Powinna być wdzięczna temu panu prezesowi że nie złożył jej sprawy za pomówienie. Mój szef już dawno by z tym skończył. PS. Szanowna osoba która to pisze o SM niech się zastanowi co pisze. Jest takie przysłowie nie podskakuj bo wyżej ch... nie podskoczysz. Pozdrawiam J.W.

[Gość]

[Anka]

Wlasnie przeczytałam słow kilka ostrej krytyki odnośnie zarządku. Prawdę mówiąc nie wiem czemu dyskusje nasiliły sie teraz, a nie np. 10 lat wcześniej. Moze fora na stronach internetowych nie były tak bardzo rozpowszechnione, a samo korzystanie z netu co niektórym przysparzało nie lada problemu. W każdym razie ja też przyłączam się do słów kilku poprzedników. Po pierwsze na moim osiedlu nic nie ma zrobionego - i to jest wytykanie, nie wiem czy błędu, ale niech będzie. Po drugie ja za to płące i chciałabym mieszkać w marę schludnych warunkach i otoczeniu. A po tzrecie legalność zarządu to juz jest sprawa drugorzędna. Mąż jest członkiem SM i to on wtym roku 9jak co roku zresztą) wybierze się na zebranie i napewno ten temat poruszy. Życzę miłęgo dnia

[dazgo]

Ja zawsze byłem za obowiązkiem rejestracji ale Piter napiera, żeby nie, bo ludzie będą mniej anonimowi z drugiej strony można by bardziej kontrolować to co się dzieje na forum, gdyż nie byłoby dobrze jakby wymknęło się spod kontroli (w sensie utrzymania porządku, nie cenzurowania). Ale to tylko moje zdanie

Jestem mieszkańcem Gdańska od 56 lat. Mam w płońsku kochanka. Już z 10 lat kochamy się. W przerwie miłosnych igraszek pokazał mi stronę internetową dotyczącą spółdzielni mieszkaniowej.

Ciekawi mnie co do tego ma opcja, że szanowny Pan ma kochanka , poza tym szanowny Pan nie pisze w tej chwili z Gdańska - a to trochę dziwnie brzmi - Panie Administratorze, prosze o sprawdzenie, czy ten post może być prawdziwy

pozdro

Jestem mieszkańcem Gdańska od 56 lat. Mam w płońsku kochanka. Już z 10 lat kochamy się.

A co ma do rzeczy Pana preferencja seksualna? Wg mnie nie ma się nijako do tematu posta.

Czy ten post nie ma nic wspólnego z użytkownikiem A.Pietrasik, który wspominał coś o Paradzie Równości?

[trader]

Uważa Pani, że jeżeli będzie obowiązkowa rejestracja to nie będzie wypowiedzi ?. Myśle, że będą lecz w całkiem innym tonie. Teraz nie ma prawie żadnej obawy, że ktoś zostanie zidentyfikowany.

G'woli ścisłości. Brak konieczności rejestracji nie oznacza anonimowości. Natomiast pogarsza czytelność wątków.

[<ieszkaniec Płońska]

Napisałem prawie żadnej obawy. A jak wiadomo "prawie robi wielką różnicę"

[Mieszkaniec Płońska]

Pani Ania napisała
"Po drugie ja za to płące i chciałabym mieszkać w marę schludnych warunkach i otoczeniu"
Oczywiście to jest racja ( tylko może zacznijmy myśleć troszeczkę inaczej niż do tej pory tzn, "płacę i wymagam"). Jednak to My, jako spóldzielcy powinniśmy również zacząć dbać o stan zasobów ,np. nie trzeba by było malować klatek nie wiem co 5 lat gdyby dzieci nie pisały po ścianach, wnosząć meble nie rysować ścian itp. Wiadomo, że pewne rzeczy wymagają remontów i tego trzeba wymagać od Zarządu, jednak większość spraw zależy od nas samych i to my w większości decydujemy o tym jak ma wyglądać przed naszym blokiem i w środku. Być może zaraz posypią się wielkie uwagi. Dajmy jeszcze trochę czasu, potem coś musimy zrobić i w jakiś sposób rozliczyć Zarząd ze swojej działalności.

[Anka]

Ma Pan racje!!! Tylko, że akurat klatki w moim bloku przez 20 lat była malowana pierwszy raz. Malych dzieci nie mamy w bloku. A juz napewno nie takich co rysuja po ścianach. a rodzice zazwyczaj zwracają uwagę na to co ich pociechy wyczyniają. a skoro mam prawo płacić to też mam prawo wiedzieć na co idą moje pieniadze i wymagać tego od Zarzadu.

[grzegorz konopacki]

z dobrego zrudla dowiedzialem sie ze prezesi podali sprawe do prokuratury o wszczescie postepowania i odszukania sprawce pisania opinii na temat brania lapowek za przetargi,,nie ma dowodow to bedzie siedzial-a w wiezieniu

[grzywacz]

No to brawo dla panów prezesów że jednak potrafią współdziałać (czyt. działać razem). Mogliby się tak jeszcze w sprawie zarządzania spółdzielni postarać

[Piter]

Czas coś wyjaśnić...

z dobrego zrudla dowiedzialem sie ze prezesi podali sprawe do prokuratury

Hmm nie wiem jak mam traktować Twojego posta... Brzmi poważnie... i na tym się kończy... Zastanów się jak można brać poważnie człowieka który pisze swoje imię i nazwisko z małej litery, mało tego popełnia błędy ortograficzne. Ech ludzie, ludzie polecam przeczytać Regulamin oraz wejść na stronę Niespodzianka.
Nie róbcie więcej off-topic-a temat to SM mieszkaniowa, a nie prywatne wojny, oraz groźby.

[Była pracownica]

Szanowni Państwo!!! Dużo sie czyta o SM nie tylko w lokalnej prasie ale również i tu na forum. Forum to dobra rzecz bo dużo ludzi moze sie wypowiedzieć, czego "na żywo" nie mogli by powiedzieć. Na tym polega wolność słowa, w końcu to Państwo jesteście członkami i to wy płacicie i macie prawo interweniować w sytuacjach, z którymi się nie zgadzacie. Ale nie dziwmy się ludziom, że nikt nie chce mówić o takich sprawach głośno i na forum, bo kazda wypowiedz, która jest pzreciwko osobom z górnych stanowisko moze być dla nas zaskarżeniem nas do sądu. I ludzie dla unikniecia takich sytuacji wolą nie rozmawiać o tym co ich dotyczy. Ja pracowałam w SM i byłam z pracy zadowolona, tylko zostałam zwolniona. A przyczyną mojego zwolnienia była likwidacja stanowiska, co tak naprawdę nie jest prawdą. Nie jestem czonkiem SM i nie mogę wypowiadać sie czy praca obecnego Zarządu jest pracą pozytywną czy negatywną. Nie mnie to oceniac. Każdy ma swoje zdanie i każdy ma prawo sięwypowiedziec, a starszenie że "SPOTKAMY SIĘ W SĄDZIE" jest nie na miejscu. w końcu wszyscy jestesmy ludżmi cywilizowanymi i myślącymi i chyba mamy prawo a nawet obwoiązek wypowiadania się na tematy które nas bezpośredno dotyczą. Pzodrawiam

[dazgo]

Co do oskarżania o łapownictwo to się zgadzam - jesli ktoś nie ma dowodów, nie powinien pisać, ani nikogo oskarżać, co do wypowiadania się na temat Sm to zgadzam się z przedmówczynią - tu moge powiedzieć co mi "leży na wątrobie" w sprawie działalności SM, mimo, że poniekąd pozostaję anonimowy pozwala swobodnie wypowiadać się na różne tematy (proszę nie czepiac się rzekomej anonimowości, bo z nią w internecie jak jest? - każdy wie, lub słyszał)
Moje słowa jako pojedynczego człowieka, którego te sprawy dotyczą, nie mają takiej sily przebicia jak kilkorga (przepraszam za ewentualny błąd w pisowni) ludzi, a forum dla mnie jest szukaniem ludzi, z którymi można znaleźc wspólny język, "ponarzekać" na problemy, jakie Nas interesują, może jak wypowie się 5,10,15,20 czy więcej osób na ten sam temat podobnie - kogos to zainteresuje.
Pozdro