NASZE-MOJE ZDROWIE

Rozmowy na temat miasta Płońsk oraz okolicy Płońska.
logistyk

NASZE-MOJE ZDROWIE

Post autor: logistyk »


WITAM WSZYSTKICH!!! :super: /chętnych do szczego dialogu :cool: /
Pragnę poruszyć temat co prawda nie lokalny ale ogólnopolski.
Kupuję artykuły spożywcze i POŚWIĘCAM UWAGĘ TERMINOWI ICH SPOŻYCIA, A WIDZĘ CO ??? /np. termin pakowania??? /z uwagi na moje słabe strony sekretarsko-informatyczne zdjęcia tematyczne zamieszczę nieco później przy współpracy z bardziej zorientowanymi technologicznie z zakresu informatyczno-biurowego/.
pozdrawiam. :padam:
trader
Posty: 615
Rejestracja: 2006-09-23, 21:57
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: trader »

Również witam i zapraszam do rejestracji :) :ok:

Może faktycznie czasem odczyt terminu przydatności jest utrudniony, ale chyba nie jest to praktyka zbyt częsta. Owszem, nieraz widziałem termin zaklejony ceną :] bądź szukałem go przez dłuższy czas. Wydaje mi się jednak, że w znakomitej większości przypadkow, artykuły są oznakowane prawidłowo ;) Jeśli się mylę - wyprowadź mnie z błędu :P
Awatar użytkownika
Piter
Administrator
Posty: 2267
Rejestracja: 2006-09-03, 18:26
Lokalizacja: Z Łona Matki
Kontakt:

Post autor: Piter »

podobnie myślę jak trader, (kurde trzeba to zmienić :P ). Nie spotkałem się z jakimś nagminnym łamaniem "dat" ;) no może tylko kiedyś w Albercie natrafiłem na mleko przeterminowane. Ale to było tylko raz, może w dużych supermarketach częściej natrafimy na rodzynki, na szczęście (lub nie) Płońsk ma same małe...
trader
Posty: 615
Rejestracja: 2006-09-23, 21:57
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: trader »

Albert. W Albercie kupiłem śmierdzące mięso na grilla, a innym razem rozmrożone i ponownie zamrożone lody. Ale to było dawno temu, może nawet za czasów Maxa jeszcze. Od tamtej pory nauczyłem się, że pewnych produktów w Albercie kupować nie warto. A już na pewno nie mięsa. :dobani: :dobani: :dobani:
logistyk
Posty: 73
Rejestracja: 2006-12-31, 17:18

Post autor: logistyk »

Ostanimi czasy dokonuję zakupów wędlin w sklepie GRAMM. Czy nie sądzicie iż niektóre wędliny są przesycone kwasowością? Chyba, że ja mam coś ze swoim żołądkiem.
trader
Posty: 615
Rejestracja: 2006-09-23, 21:57
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: trader »

logistyk pisze:Ostanimi czasy dokonuję zakupów wędlin w sklepie GRAM
Polecam wędliny ze Strachowa w sklepie po drugiej strony ulicy (u Graczyka). Palce lizać - przypominają te "własnej roboty" :ok: :ok: :ok:
trader
Posty: 615
Rejestracja: 2006-09-23, 21:57
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: trader »

logistyk pisze:Czy nie sądzicie iż niektóre wędliny są przesycone kwasowością?
A może są skwaszone, bo za długo leżały?
logistyk
Posty: 73
Rejestracja: 2006-12-31, 17:18

Post autor: logistyk »

Nie jestem za tym aby z kogoś lub czegoś się naśmiewać lub robić mu wszystko na opak ale oczekiwałem dyskusji. Jak to na forum, a widzę "docinki" i to mi się nie podoba!!!
- To czy inne forum nie polega chyba na "SZCZEKANIU I ROBIENIU ZADYMY - BO MI TAK ODPOWIADA" - CZY TO PRAWDA, CZY TO FAŁSZ?.
trader
Posty: 615
Rejestracja: 2006-09-23, 21:57
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: trader »

logistyk pisze:widzę "docinki" i to mi się nie podoba
Powiedzże człowiecze, w którym miejscu tego wątlu widzisz jakieś docinki :kwasny:

Chyba jesteś przewrażliwiony...
logistyk
Posty: 73
Rejestracja: 2006-12-31, 17:18

Post autor: logistyk »

TAK JESTEM. MYŚLAŁEM, ŻE UZYSKAM JAKĄŚ KONKRETNĄ INFORMACJĘ, A TU KLOPS .
Awatar użytkownika
Kryton
Posty: 63
Rejestracja: 2007-02-20, 22:09

Post autor: Kryton »

Drogi mój logistyku. Widzę,że jesteś zawiedzony dyskusją w tym temacie. Już brakuje mi dziś czasu na zaspokojenie twych watpliwości. Temat super. Odpowiem jutro. Pozdrawiam. Jednak tak do dyskusji dodam święte słowa: " nie samym chlebem człowiek żyje" . Przemyśl to.
Serdecznie pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post