To niesamowite! Takiego odśnieżania jeszcze nie było!!!

[cudanakiju]

Czy ktoś zauważył jak fantastycznie funkcjonują służby odpowiedzialne za odśnieżanie w tym roku?!
Wczoraj, jak tylko spadł pierwszy śnieg, nasze dzielne służby od razu przystąpiły do akcji! Na Płońskie ulice wyjechało tyle pługów i solarek, że przez samo to utworzyły się korki! Mimo że śnieg wiąż sypał gęsto , to dwudziesto-metrowe odstępy pomiędzy pługami, poruszającymi się jeden, za drugim po wszystkich płońskich ulicach, powalały na utrzymanie stanu tak zwanej "czarnej jezdni" przez cały czas! Rano zaś, wszyscy Płońszczanie odetchnęli z ulgą stwierdziwszy, że wszystkie, dosłownie wszystkie, parkingi były gruntownie odśnieżone i posypane piaskiem, aby ułatwić wyjazd z nich nawet tym kierowcom, którzy nie zmienili opon. Chodniki również odśnieżone, nawet parę trawników, po to, aby kiedy wychodzi się z pieskiem nasz pupil nie odmroził sobie tego i owego, robiąc to, co od czasu do czasu, każdy, nie tylko pies, zrobić musi. Mało tego, przeżyłem nie małą niespodziankę, wychodząc z domu dziś rano, zobaczyłem człowieka odśnieżającego mój własny, prywatny samochód!!! Tak, pewnie się domyślacie, był to pracownik naszych dzielnych służb! Brawo, brawo, brawo!!! Możemy być dumni z naszych drogowców i naszego miasta!

A tak na poważnie, to widział ktoś od wczoraj jakiś pług?

[irish]

Ja widziałam, nawet 3. Tyle, że każdy z nich z podniesionym lemieszem

[sylwekm]

Zaczęło padać w poniedziałek rano, jest wtorek godz. 14-ta na mojej ulicy nie widziałem żadnego sprzętu odśnieżającego ( sorry oprócz mojej łopaty) i jak ja pojde na wybory Panie Burmistrzu przez te zaspy...
Mieszkaniec ul. Wesołej

[Piter]

Co do poniedziałku to niestety taka sytuacja panowała w całym kraju osobiście wracałem z Mławy i tam nie było wcale lepiej a o trasie E7 nawet nie mówię.

Ja widziałam, nawet 3. Tyle, że każdy z nich z podniesionym lemieszem

Może miasto Płońsk zakupi kamery tak jak to zrobiła ostatnio Łódź oraz inne miasta?

Łódź, planując akcję „zima”, zaopatrzyła się w system GPS. I jako pierwsze miasto w Polsce kupuje teraz 100 kamer, z których większość zostanie zamontowana na śnieżnych pługach. Koszt nowego systemu to 300 tys. zł.

– Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku na odśnieżanie wydaliśmy blisko 4 mln zł, inwestycja powinna się zwrócić – twierdzi Dariusz Joński, wiceprezydent miasta. Teraz będzie wiedział nie tylko, gdzie która odśnieżarka się znajduje, ale też podejrzy, czy faktycznie walczy ze śniegiem.

– Możemy też kontrolować, z jaką prędkością pojazdy się poruszają – tłumaczy Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. Tu system działa już od kilku lat. Kolejne miasta idą w jego ślady, np. Białystok i Wisła.

W Lublinie, gdzie GPS-y zamontowali w ubiegłym roku, teraz rozbudowują system o nowoczesne czujniki pomiaru wysypanej soli – mówi nam Tomasz Radzikowski, szef miejskiego wydziału gospodarki komunalnej.
Ale na elektronicznej kontroli pojazdów wymagania się nie skończą, bo miasta modyfikują też zadania dla firm odśnieżających. Nie będzie im już wolno np. zasypywać odgarnianym śniegiem parkingów.
Zielona Góra dodatkowo zażądała od firm również odśnieżania parkingów i osiedlowych uliczek.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

[radio]

Hmm taki atak jaki był w poniedziałek to nic i nikt nie da rady. Każdy pewnie bił rekordy długości jazdy (ja z Warszawy). Inna sprawa że pługi też w korkach stały a sól w takich warunkach to tylko marnotrawstwo.

Co do podniesionych pługów. To trzeba byłoby rozróżnić jak to byłą firma i jakie miała zlecenia. Dla zobrazowania w granicach Płońska są drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, miejskie dodatkowo spółdzielcze i zarządzane przez innych administratorów. Każdy z właścicieli inaczej się wywiązuje ze swoich obowiązków. Może być mętlik. Co do kontroli firm to ja bym wykorzystał miejski monitoring (o ile funkcjonuje). GPS to niewielki koszt i zwykle takie firmy już mają je w swoich samochodach.

Natomiast zauważyłem coś co najpierw mnie wkurzyło ale po pewnym czasie stwierdziłem że jest jednak plusem: w Płońsku ulic nie sypie się solą. Dlaczego minus to chyba nie muszę pisać, dlaczego jednak plus: kwestia ekologii (to akurat najmniejszy plus), kwestia dużo większego bezpieczeństwa (paradoks ale kierowcy jeżdżą zdecydowanie wolniej a Płońsk nie jest wielki powierzchniowo by strata kilku minut była aż tak istotna) oraz finansowa (dla miasta).

[arturo]

w Płońsku ulic nie sypie się solą.

jednak plus:

rowniez dla kondycji "blachy" naszego autka

Każdy pewnie bił rekordy długości jazdy

wyszedlem z pracy (Janki) o 14.00 a dojechalem do domu (Płońsk) o 21.00 i jeszcze godz. spedzilem na odsniezaniu garazu

[Pizgos]

Mnie też zdziwiło odśnieżanie, ostatnia zima chyba wyglądała gorzej, a teraz jest nieźle, aczkolwiek mogli by odśnieżać jakoś porządniejparkingi. Ale niestety nie każdy mógłby np o jednej porze zabrać auto z parkingu.

Zobaczymy co dalej będzie, w końcu to dopiero początek zimy.

[nadinka]

Czytam to co piszecie i szczerze powiem podziwiam waszą wyrozumiałość w sprawie odśnieżania. Jak dla mnie to skandal ,że są nie odśnieżone chodniki przy głównych ulicach, zaspy do kolan że przejść się normalnie nie udaje.
Nie wspomnę o dzieciach wracających ze szkoły po zaspach małe przemoczone do kolan biedaki które nie mają innej drogi - w sumie chociaż by chcieli to i tak by nie znaleźli. Matki z wózkiem? Masakra ! Dziecko na ręce i jazda a wózek niech odpoczywa w domku. Ja rozumiem, że jak pada to i odśnieżanie nie ma sensu ,ale jak przestało padać to co łaska wielka że wyślą na drogi pługi i kilka osób do odśnieżenia chodników? Tyle ludzi poszukuje pracy i co ciekawsze nawet w śnieg by odsnieżali byle zarobić ,ale po co zatrudniać bezrobotnych? Lepiej zgarnąć kase na swoje premie a mieszkańcy niech zasuwają po zaspach. Ludzie wyjeżdżają do Warszawy do odśnieżania bo w Płońsku nie ma dla nich zajęcia a Płońszczanie muszą sobie radzić sami łopatka i jazda.
Płońsk w zimie jest jak dla mnie sparaliżowanym miastem które kompletnie nie radzi sobie z opadami - strach pomyśleć co będzie dalej jak już teraz ludzie nie mogli wyjechać do pracy bo parkingi zasypane a miasto sparaliżowane. No oczywiście zapewne nie ma funduszy na pracowników itp , ale na tysiace plakatów które wardały się na klatkach schodowych i na ulicach pieniążki były ciekawe z czyjej kieszeni?
Skandal każdy dużo obiecuje a nic nie robi ...

[Gość]

w Niemczech nie odśnieża się za publiczne pieniądze, bo jest to marnotrawienie milionów. Śnieg i tak zniknie. Tam jest zasada, że każdy odśnieża u siebie, na osiedlach mieszkaniowych są gospodarze i to oni się tym zajmują. Tam ludzie dbają o siebie, sąsiadów i przyjezdnych. Tylko w tej leniwej Polsce każdy liczy na zrobienie wszystkiego pod niego samego.
ps. U mnie zawsze przed posesją jest odśnieżone.