Wasza pierwsza nieprzespana noc przy grze
Wasza pierwsza nieprzespana noc przy grze
Macie jakieś wspomnienia z dzieciństwa ? A konkretniej pamiętacie jakąś grę prze którą nie raz zarwaliście noc ? Chodzi mi bardziej o wasze pierwsze przygody z grami, no ale w ostateczności te nowsze tytuły też mogą być.
Zacznę od siebie. Moja pierwsza gra na komputerze klasy PC, przez którą zarwałem noc to... Wolfenstain odpalona na moim 386 Potem to już było granie, bez pasji no może poza takimi grami jak "Cywilizacja", "GTA". "Duke 3D". A teraz.... niestety nie gram w nic Z przyczyn oczywistych, gry nie mają "tego" klimatu. Bo co mi po pięknej grafice jak nie będzie grywalności
Zacznę od siebie. Moja pierwsza gra na komputerze klasy PC, przez którą zarwałem noc to... Wolfenstain odpalona na moim 386 Potem to już było granie, bez pasji no może poza takimi grami jak "Cywilizacja", "GTA". "Duke 3D". A teraz.... niestety nie gram w nic Z przyczyn oczywistych, gry nie mają "tego" klimatu. Bo co mi po pięknej grafice jak nie będzie grywalności
eh Piter - ja jestem młodszym graczem - jedna z moich pierwszych nieprzespanych nocy to było przy grze Diablo 2 - tak mnie ta gra wciągnęła, że grałem cały dzień prawie (od 12tej w południe) do 7mej rano następnego dnia - ale byłem z siebie dumny... takie szczenięce zachowanie - ale jaka frajda
A zgadzam się, że dzisiejsze gry nie mają tej grywalności - jedyne co zauważyłem to stawianie na graficzną oprawę i koniec. Nie wiem dlaczego wole np. szachy
Ja obecnie bardzo mało gram, ostatnio jakoś online z ludźmi tylko. Po prostu nie używam komputera do gier, w takim stopniu jak kiedyś, teraz to raptem będzie koło 10 minut dziennie średnio. Ale też jakoś ten czas leci....
A zgadzam się, że dzisiejsze gry nie mają tej grywalności - jedyne co zauważyłem to stawianie na graficzną oprawę i koniec. Nie wiem dlaczego wole np. szachy
Ja obecnie bardzo mało gram, ostatnio jakoś online z ludźmi tylko. Po prostu nie używam komputera do gier, w takim stopniu jak kiedyś, teraz to raptem będzie koło 10 minut dziennie średnio. Ale też jakoś ten czas leci....
Ja raczej nie gram nałogowo, wogóle raczej rzadko grywam w gierki na kompie. Ale pamiętam, że jakieś 3 lata temu zarwałam noc, żeby dograć misję w Hitmanie (chyba w 2 o ile dobrze pamiętam), aaaa i może trochę później w trakcie sesji zimowej zamiast się przygotowywać do egzaminów szalałam za MAFIĄ. Cały tydzień wtedy siedziałam do świtu, żeby przejść następny etap. Mafią bardzo się ekscytowałam i chyba muszę ją odkurzyć oj, zagrałoby się.
Piter pisze:gry nie mają "tego" klimatu
Zgadzam się z Wami, ale tłumaczę to raczej swoim postępującym wapnieniem Moje ulubione gry, przez które zarywałem noce to (o ile dobrze pamiętam):dazgo pisze:zisiejsze gry nie mają tej grywalności
Doom i Doom 2
Tie Fighter
Diablo
Commandos
W czasach "nowożytnych" grywałem w Medal of Honor, Call of Duty i Dooma 3. No i niestety, powtórzę Wasze myśli. Przy całej doskonałości graficznej Dooma 3, nie jest to gra tak mroczna jak Doom i Doom 2. Do dziś pamiętam jak z bijącym sercem nasłuchiwałem czy zza rogu nie wyskoczy jakiś Mastermind czy inny Hell Knight
Re: Wasza pierwsza nieprzespana noc przy grze
Nocami zagrywałem się za młodu, na 8bitowej konsoli pegasus (w gry typu: Contra, Bomberman (szczególnie czasochłonna gra, Mario ... ), gdy dostałem PC już mnie gry aż tak bardzo nie pociągały
Re: Wasza pierwsza nieprzespana noc przy grze
Colony a może Kolony? Bo to dwie różne gry z tego co pamiętam. Jeśli to ta druga gra to zapraszam do zapoznania się z TYM tematem.
Rocky.... fajne gry w szczególności nieśmiertelne Mario. W contre też grałem ale tylko w trybie gry dwuosobowej
Rocky.... fajne gry w szczególności nieśmiertelne Mario. W contre też grałem ale tylko w trybie gry dwuosobowej
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 6 Odpowiedzi
- 457 Odsłony
-
Ostatni post autor: imrom6
-
- 5 Odpowiedzi
- 4996 Odsłony
-
Ostatni post autor: ianlubowitz
-
- 11 Odpowiedzi
- 7249 Odsłony
-
Ostatni post autor: KasjuszMag