płońscy piraci drogowi
płońscy piraci drogowi
Mam propozycję: może zróbmy listę najgorzej powodujących autami i najbardziej niebezpiecznych kierowców płońskich, tak dla naszego bezpieczeństwa.Mam już pierwszy przykład: dziś kierujący granatowym kombi WP...77jv wyprzedził mnie na pasach w momencie, kiedy przepuszczałem pieszego, a ów pieszy był już w połowie przejścia. Granatowy przejechał pół metra przed nim.Padał deszcz, było ślisko. Jeśli do tego komuś brakuje wyobraźni i podstawowej znajomości przepisów, nieszczęście gotowe. Zdarzenie miało miejsce na przejściu na skrzyżowaniu ulic: Płockiej, Zduńskiej (przy "Biedronce").
Tu się zgadzam, chodzą czasem jak święte krowytrader pisze:Mnie wkurzają piesi, którzy z premedytacją włażą wprost pod koła, wymuszając pierszeństwo. Oczywiście poza pasami.
A co do listy to nie popieram - naruszamy ich prywatność, poza tym nie można publikować danych bez zgody kierowcy ( w tym przypadku tablicy rejestracyjnej ) ale z drugiej strony pomysł niegłupi fajnie by było dołożyć kilka fotek co "lepszych" wyczynowców.
ochrona danych?
Zastosowałem się, tak na wszelki wypadek, choć ustawa tego nie dotyczy. Tu nie podaję danych, tylko nr rejestracyjny (i to niepełny), który jest powszechnie dostępny.dazgo pisze:Tu się zgadzam, chodzą czasem jak święte krowytrader pisze:Mnie wkurzają piesi, którzy z premedytacją włażą wprost pod koła, wymuszając pierszeństwo. Oczywiście poza pasami.
A co do listy to nie popieram - naruszamy ich prywatność, poza tym nie można publikować danych bez zgody kierowcy ( w tym przypadku tablicy rejestracyjnej ) ale z drugiej strony pomysł niegłupi fajnie by było dołożyć kilka fotek co "lepszych" wyczynowców.
A co do świętych krów. Nie zdarza Wam się czasami przechodzić, a nie przejeżdżać przez pasy? Czy może jakiś kierowca przepuścił Was? Ależ skąd. Po co? Przecież są "silniejsi". A pieszym pozostaje tylko wdzierać się na przejście. Przy takiej ilości samochodów, jak dziś ,spróbójcie ich zrozumieć i trochę uważać.
Nie popieram ignorowania pieszych oczekujących na przejście przy pasach, ale należy też zwrócić uwagę w jakich korkach zaczyna tonąć nasze miasto.
Gdyby tak zatrzymywać się przed każdym pojedynczym pieszym oczekującym na przejście to była katastrofa i tak co niektórzy kierowcy są mocno sfrustrowani (ja też czasem ).
Nic złego nikomu się nie stanie jak poczeka 1-2 min. na małą przerwę w kolumnie pojazdów w jednym kierunku ruchu.
A krew już mnie zalewa jak widzę jak nadgorliwi kierowcy (przeważnie jak są trudne warunki) zatrzymują się, żeby przepuścić jakiegoś pieszego w najmniej spodziewanym miejscu np. na środku skrzyżowania.
Tylko pogratulować głupoty i talentu w stwarzaniu zagrożenie dla samego pieszego (może nie zdążyć zareagować jadący z naprzeciwka) jak i ryzyka najechania przez pojazd jadący z tyłu.
Gdyby tak zatrzymywać się przed każdym pojedynczym pieszym oczekującym na przejście to była katastrofa i tak co niektórzy kierowcy są mocno sfrustrowani (ja też czasem ).
Nic złego nikomu się nie stanie jak poczeka 1-2 min. na małą przerwę w kolumnie pojazdów w jednym kierunku ruchu.
A krew już mnie zalewa jak widzę jak nadgorliwi kierowcy (przeważnie jak są trudne warunki) zatrzymują się, żeby przepuścić jakiegoś pieszego w najmniej spodziewanym miejscu np. na środku skrzyżowania.
Tylko pogratulować głupoty i talentu w stwarzaniu zagrożenie dla samego pieszego (może nie zdążyć zareagować jadący z naprzeciwka) jak i ryzyka najechania przez pojazd jadący z tyłu.
niebezpiecznie przy Polo
Bardzo niebezpiecznie jest przed Polo na Gtrunwaldzkiej. Jest tam dość szeroka ulica i często się zdarza, że rozpędzony samochód wpada na pasy, nie zwalniając nawet wtedy, gdu ktoś przez nie przechodzi.
Tak a przy okazji masa kretynów parkuje gdzie i jak popadnie (najlepiej gdyby mogli wjechać do środka sklepu) w związku z czym widoczność dla kierowców jest b.ograniczona. Przy okazji klienci Polo z zakupami też zachowują się jak "święte krowy" i przechodzą wszędzie a najczęściej nie po pasach Masakra
Nie tylko przed Polo, ale na całym mieście chodzą jak święte krowy. Gdyby to było duże miasto i szybszy ruch to po roku 30% tych ludzi skończyło by pod kołami.Thorgal pisze:Przy okazji klienci Polo z zakupami też zachowują się jak "święte krowy" i przechodzą wszędzie a najczęściej nie po pasach Masakra
Swoją drogą jestem pewien że prędzej czy później przed Polo zdarzy się jakieś nieszczęście.
To skandal że pozwolono na otwarcie tak dużego sklepu bez zapewnienia odpowiedniego parkingu. I jak zwykle dopiero jak ktoś zginie to będzie mądry Polak po szkodzie tak jak to było ze światłami na Poświętnem.
Przed Albertem jest tak samo zatrzymują się dokładnie metr przed drzwiami, nieraz aż mnie korci żeby powiedzieć takiemu dupkowi co o nim myślę.Thorgal pisze:najlepiej gdyby mogli wjechać do środka sklepu
Wracając do Polo to ostatnio nawet widziałem jak jeden wygodniś nie mając miejsca do zaparkowania na ulicy wjechał sobie legalnie i zaparkował na środku chodnika.
Dzisiaj jeden gówniarz na piździku poczuł wiosnę chyba, bo wyprzedził na Grunwaldzkiej najpierw mnie, a potem jeszcze kilka aut. To nic, że z naprzeciwka jechali inni. On cały czas parł do przodu i w ostatniej chwili chował się, unikając zderzenia. Normalnie jakby se grał na kompie i miał jeszcze kilka żyć do dyspozycji.