Kto posprząta po wyborach?
Kto posprząta po wyborach?
Ciekawi mnie kto posprząta plakaty wyborcze i cały ten śmietnik poprzyklejany gdzie tylko się da. Może nasza straż wiejska zwróci się do kandydatów, którzy okleili pół miasta z wnioskiem o usunięcie ich wątpliwej urody podobizn, albo wlepi mandat za zaśmiecanie. Czy strażnicy są nam tylko potzebni do wlepiania mandatów za parkowanie? Chyba ich zakres obowiązków jest znacznie szerszy. Więc do roboty lenie !!!
Re: Kto posprząta po wyborach?
Jak to kto?
Deszcz, wiatr, śnieg... czas posprząta...
niestety, tak to zwykle wygląda...
A skoro Ty nie jesteś leniem, to może w tak zwanym czynie społecznym posprzątasz trochę?
Czy Ci się nie chce? Czy może Ty do wyższych rzeczy jesteś stworzony?
Deszcz, wiatr, śnieg... czas posprząta...
niestety, tak to zwykle wygląda...
A skoro Ty nie jesteś leniem, to może w tak zwanym czynie społecznym posprzątasz trochę?
Czy Ci się nie chce? Czy może Ty do wyższych rzeczy jesteś stworzony?
Re: Kto posprząta po wyborach?
To nie są moje plakaty i ja nie pchałam się do koryta obklejając wszystko co się da - od drzewa, poprzez ogrodzenia i słupy po toitoi'e. Właściciel ryja, który jest na plakacie powinien po sobie posprzątać lub zapłacić za sprzątanie, tak samo jak zapłacił za wyklejanie swoich pięknych fotek. Co z tego, że się nie dostał do sejmu? Trochę kultury...
Re: Kto posprząta po wyborach?
Ja się absolutnie z Tobą zgadzam...
Wiesz, jak to wygląda w rzeczywistości.
Z tego co pamiętam (a to dość zawodne źródło informacji) - to na posprzątanie jest miesiąc...
Później mogą być nakładane na kandydatów mandaty.
Myśle, że warto zainteresować lokalne media... niech pokażą, kto jak się zachował...
A rzeczywiście, problem powinien być rozwiązany ustawowo (na kulturę "wrodzoną" nie ma co liczyć) i 30 dni mija wchodzą firmy sprzątające, które usuwają wszystko i pieniądze ściągają z kandydata (względnie partii)...
Wiesz, jak to wygląda w rzeczywistości.
Z tego co pamiętam (a to dość zawodne źródło informacji) - to na posprzątanie jest miesiąc...
Później mogą być nakładane na kandydatów mandaty.
Myśle, że warto zainteresować lokalne media... niech pokażą, kto jak się zachował...
A rzeczywiście, problem powinien być rozwiązany ustawowo (na kulturę "wrodzoną" nie ma co liczyć) i 30 dni mija wchodzą firmy sprzątające, które usuwają wszystko i pieniądze ściągają z kandydata (względnie partii)...