Jak on go zobaczył ?

Post autor: **Piter** » 2007-12-24, 00:16

Postanowiłem dać wam troszku do myślenia:

Pewien facet jest ubrany na czarno. Ma czarne spodnie, skarpetki, kurtkę, rękawiczki i czapkę. Idzie tak ulicą, na której nie świeci się żadna latarnia, niebo jest zachmurzone, w oknach domów też nie widać żadnych świateł. Z naprzeciwka jedzie czarny samochód z dużą prędkością, z wyłączonymi światłami. Mimo to kierowca zauważył pieszego i zatrzymał się przed nim. Jak to możliwe?

Napisz swoją propozycję odpowiedzi a wtedy zobaczysz prawidłową niżej

[hide]A Kto powiedział, że jest noc ?

[/hide]

arturo · Post autor: **arturo** » 2007-12-24, 00:20

Łysy mocno swiecil

Glitch · Post autor: **Glitch** » 2007-12-24, 01:52

Albo miał białe buty, albo niechcący włączyła mu się latarka.

trader · Post autor: **trader** » 2007-12-24, 10:51

A kto powiedział, że była wtedy noc?

TomaH · Post autor: **TomaH** » 2007-12-24, 12:03

Trzymał w dłoni flaszkę z odblaskową etykietką:D

dazgo · Post autor: **dazgo** » 2007-12-24, 15:19

Kierowca był pijany i nie trafił w przechodnia

Thorgal · Post autor: **Thorgal** » 2007-12-29, 18:11

Była zima i wokół leżał śnieg

Artur_N · Post autor: **Artur_N** » 2008-01-20, 14:18

Kierowca mial noktowizor, pozatym byl dzien, ciekawe ze go nie razilo.