Głos Płońska - Niezależne Forum

Witam. Doradzicie mi. Myślę o tym, żeby kupić sobie zwierzaka. Mam niewielkie mieszkanie i nie bardzo mogę mieć większego psa. Nawet nie byłoby to dobre dla psa. Zastanawiam się także czy dałbym radę codziennie rano wychodzić z nim na dwór. Pomyślałem, że może lepiej kupić jakieś mniejsze zwierzątko. Jednak ja się nie znam na zwierzętach i nie bardzo wiem jakie zwierzęta mają wymagania. Nie znam się też co jest potrzebne zwierzętom. Wiem, że nawet kupując rybki musiałbym kupić do tego cały osprzęt. Nigdy nie miałem zwierzaka i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Chciałem porady w sklepie zoologicznym to wciskają mi prawie wszystkie zwierzaki, że nie ma z nimi problemu. Za to nikt nie poinformował nie, które są najłatwiejsze w hodowli. Macie moze jakieś doswiadczenia i chcecie sie ze mną nimi podzielić. Nie chcę eksperymentować, który zwierzak będzie najlepszy. Nie chciałbym także się denerwować, iż nie bardzo wiem jak o niego zadbać odpowiednio. Możecie mi doradzić, które zwierzęta są łatwe w utrzymaniu. Potrzebne mi jakieś zwierzątko, by urozmaicić sobie życie. Przeważnie w takiej sytuacji ludzie wybierają psa lub kota, zastanawiam się tylko czy warto? Nie wiem co wybrać. Mogę prosić o radę.

jezeli chodzi o zwierzaka to polecam psa ja dzieki psu i z nim robiąc spacery czue się o wiele lepiej a jezeli chodzi o zajęcie sie psem musi się spodziewać ze szczeniak bedzie wszystko gryzł i sikał gdzie popadnie przynajmniej tak robiła moja suczka a teraz to jest najlepszy i najwiekszy przyjaciel a jaka radośc jak sie wraca z pracy a z wychodzeniem na dwór jezeli mieszkasz na jakims niższym pietrze to nie ma problemu z wychodzeniem ja mieszkam na czwartym i zawsze rano wychodzą z psem na 15 minut ale po powrocie z pracy jest na dworzu około godziny i jeszcze wieczorem piec bedzie ci oddany i zawsze pocieszy a jezeli chodzi o dbanie o zwierzaka to jest łatwe jeszcze zależy jakiego zwierzaka ale z psami nie ma zbytniego problemu trzeba siersc wyczesywac pazurki obcinać i chodzic na wizyty kontrolne do weterynarza ui jak Ciebie nie ma to pies musi miec zajecie najlepiej zabawki i coś do gryzienia kośc czy ucho tak żeby miało zajecie przez ten czas co Ciebie nie bedzie Biorąc psa to musisz sie liczyc ze przez 12 lat bedzie żył i trzeba sie nim opiekować i dbac o niego bo to nie jest chwilowa zachcianka ale jedno jest pewne że pies urozmaici ci życie na długie lata i bedziesz miał co robic ale takie postanowienia trzeba bardzo dobrze przemysleć

Do małego mieszkania psa nie bierz.

Psa nie wybrałem. Wybrałem kota...
Adoptowałem

no i bardzo fajnie :P teraz tylko cierpliwości do zwierzaczka :p

Super, podobny do mojego!

Ja myślę, że do małego mieszkania najbardziej nadaje się kot, pies niestety potrzebuje o wiele więcej przestrzeni.

I jak się sprawdza posiadanie kota w małym mieszkaniu? A czy Ty wychodzisz ze swoim pupilem na spacer? Moi znajomi codziennie wyprowadzają kota na smyczy...

Jak widzę ludzi (a widzę) którzy mają mieszkanie 35 mk i w tym mieszkaniu np Huskyego, albo Owczarka Niemieckiego, albo inne duże rasy, to mnie skręca.
Kot to lepsze rozwiązanie. Nie potrzebuje tyle miejsca, jest leniwy. A co do wyprowadzania, to można czasem wyjść, ale w sumie to po co? Kot na smyczy...?

marrrcin pisze:Ja myślę, że do małego mieszkania najbardziej nadaje się kot, pies niestety potrzebuje o wiele więcej przestrzeni.

Nieprawda, pies nie potrzebuje przestrzeni w domu, tylko jedneg oswojego miejsca. Pies przede wszystkim potrzebuje długich spacerów, a nie wokół bloku.

Optymalna będzie na pewno rybka, albo jakieś małe zwierze w klatce, chomik, mysz, jaszczurka, zależy jakie kto ma upodobania.

Dla małego psa małe mieszkanie wcale nie jest takie małe. Mam szczeniaka yorka i jak dla niego przestrzeń jest wystarczająca. Problem leży w czym innym. Zdarza mu się załatwić swoją potrzeby w mieszkaniu. Taki zapach w małym mieszkaniu do przyjemnych nie należy. Zeby go zneutralizować muszę używać Dog Odor Eliminator - VetExpert. Taki to już urok szczeniaków. Mam nadzieję, że malec szybko nauczy się i zaprzestanie tych cuchnących praktyk.

Miałam ten sam dylemat i po dłuższym czasie wzięłam świnkę morską:) pocieszne stworzonko, bardzo mądre. Straszny z niego pieszczoch i gaduła. Jest akurat takiej wielkości, że mogę go mieć w małym mieszkaniu, łatwo po nim sprzątać.

Do małego mieszkania najlepiej rybki, ale ich nie pogłaskasz. Może lepiej wybrać koszatniczkę, szynszyla, świnka morska lub może królik.

Właśnie, pies wymaga długich spacerów, spędzania czasu na dworze. Może do małego mieszkania lepszy będzie chomik, królik ? Jeżeli jednak masz czas, by zająć się pupilem,to polecam psa - jest wspaniałym członkiem rodziny.