rodzić w Pułtusku
rodzić w Pułtusku
Czy ktoś wie, jakie warunki panują teraz w odnowionym szpitalu w Pułtusku? Tam podobno pracuje dr Ambroziak, która przyjmuje raz w tyg. w Płońsku. Ten szpital podobno podaje bezpłatnie znieczulenie... Czy ktoś tam może rodził i może się wypowiedziec na temat tego szpitala?
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 2011-02-07, 19:42
Re: rodzić w Pułtusku
Ale i bezpłatne znieczulenie jest i u nas, od września .
Re: rodzić w Pułtusku
Ale panią Jaworowicz też w Płońsku mieliśmy...
A z tym znieczuleniem zastanawiam się, czy tylko tak o nim piszą, a jak rodząca sie dopomina, to ją zbywają, czy faktycznie podają na życzenie (oczywiście jeśli faktycznie nie ma przeciwskazań).
A z tym znieczuleniem zastanawiam się, czy tylko tak o nim piszą, a jak rodząca sie dopomina, to ją zbywają, czy faktycznie podają na życzenie (oczywiście jeśli faktycznie nie ma przeciwskazań).
Re: rodzić w Pułtusku
salę porodową mamy w Płońsku nową, rodziłam w maju, jak się nie da no wiecie to się nic nie da załatwić, porażka. Sale na położnictwie nie zmieniły się od czasów PRL podobnie jak pielęgniarki a pani ordynator noworodków lepiej się strzeżcie. Jeśli chodzi o jedzenie to masakra, np zupa mleczna z wodą i 2 kluskami - śniadanie dla matki karmiącej, potem dziwne,że po pobycie w szpitalu po porodzie wyszłam z anemią.
Re: rodzić w Pułtusku
A można tak więcej opinii od Mam na temat rodzenia w płońskim szpitalu? Warunki, opieka nad świeżo upieczoną mamą i noworodkiem? Jak wygląda kwestia toalet i łazienek na porodówce?
Re: rodzić w Pułtusku
w płońsku bieda ogólnie ani czystko ani ładnie,jedzenie bardzo skąpe toalety brudne,pościel poduszki jakieś połatane
....słabo to wygląda
....słabo to wygląda
Re: rodzić w Pułtusku
Przestrzegam wszystkich przed tym miejscem - to mordercy, nie lekarze. Warunki tragiczne, mój ojciec trafił tam na stopę cukrzycową. Wiedza lekarzy zerowa, nieudolna amputacja dwóch palcy + zakażenie bakteryjne które nieleczone przerodzić się może w sepsę.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!
Re: rodzić w Pułtusku
NA PORODÓWCE ??? !!! BĘDĘ OMIJAĆ BAAAARDZO SZEROKIM ŁUKIEM !!!KZS pisze:Przestrzegam wszystkich przed tym miejscem - to mordercy, nie lekarze. Warunki tragiczne, mój ojciec trafił tam na stopę cukrzycową. Wiedza lekarzy zerowa, nieudolna amputacja dwóch palcy + zakażenie bakteryjne które nieleczone przerodzić się może w sepsę.
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!
Re: rodzić w Pułtusku
[quote="diamenciq"](...) a pani ordynator noworodków lepiej się strzeżcie. (...)[/quote]
Możesz rozwinąć temat?
Możesz rozwinąć temat?
Re: rodzić w Pułtusku
Rodziłam w Pułtusku rok temu, byłam pacjentką dr Ambroziak. Ogólne wrażenie dobre, warunki ok, sale 2-osobowe. Nie ma się do czego przyczepić.