Trybunał Konstytucyjny spróbuje odpowiedzieć na pytanie sądu, czy pijany rowerzysta powinien być traktowany jak pijany kierowca samochodu. Pytający sąd ma wątpliwość, czy rowerzysta nie powinien być traktowany jak pieszy.
Zdaniem sądu prawo karne nierówno traktuje takich samych uczestników ruchu drogowego, to znaczy poruszających się za pomocą mięśni. "Jednakowe zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu, stwarza zarówno nietrzeźwy rowerzysta jak i nietrzeźwy pieszy" - uważa sąd we Wschowie. "Argument, że rowerzyści potencjalnie mogą rozwijać znaczne prędkości, może mieć charakter abstrakcyjny. Nie spotyka się bowiem, aby nietrzeźwy rowerzysta rozwijał prędkość rzędu kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Ponadto rowerzysta podobnie jak pieszy nie musi zdawać jakiegokolwiek egzaminu ze znajomości przepisów ruchu drogowego, aby być jego legalnym uczestnikiem" - wykłada pytający sąd.
Zdaniem sądu: "kwestionowany przepis jest niezgodny z konstytucyjnymi zasadami: równości obywateli wobec prawa, sprawiedliwości społecznej oraz proporcjonalności".
Źródło : GAZETA.PL
Tak jest w Polsce a jak jest u nas w Płońsku ?
Co sądzicie o pijanych rowerzystach/pieszych ?
Czy rowerzysta może jeździć pijany ?
Re: Czy rowerzysta może jeździć pijany ?
kiedys wytoczyl mi sie taki jeden przed samochod, ledwo stal na nogach. na szczescie wyhamowalem ale moze metr od niego. mial szczescie, ze jechalem wolno. brak slow na takich ludzi..........
Re: Czy rowerzysta może jeździć pijany ?
Najgorsze jest to że często pijany rowerzysta jest w trudnej sytuacji materialnej więc nawet jeśli "wyskoczy" przed samochód i będzie to jego ewidentna wina to i tak będzie problem ze zdobyciem kasy na remont samochodu. Tak czy siak lepiej morał wychodzi z tego taki. Piłeś nie jedź