Ja też się tu ponownie sprowadziłam niecały rok temu. Urodziłam się tu, ale ostanie 8 lat spędziłam gdzie indziej. Mając pełny obraz płońskiej rzeczywistości postanowiłam się wypowiedzieć
1. płońskie środowisko jest niestety bardzo zamknięte i to jest niezaprzeczalny fakt. Takie inicjatywy jak wyżej skazane są na niepowodzenie. Przykład: jako że jestem młoda staram się sąsiadom mówić pierwsza "dzień dobry". Niektórzy po roku nadal mi nie odpowiadają!
Chyba nie są ślepi i wiedzą, że mieszkam "tuż za miedzą".
2. Kiedyś (jak miałam 17 lat) płońskie puby pękały w szwach, pizzerie też. Trudno było w piątki znaleźć stolik. Dziś pustki: jaka jest tego przyczyna? Moim zdaniem głodowe pensje i rosnące w płońsku bezrobocie. Jak ktoś dostaje 800 zł, to trudno mu wydawać w każdy piątek 50 PLN, bo w skali miesiąca uzbierają się z tego 2 stówki. I z czego tu zapłacić rachunki. Nie mniej jednak polecam bar na młodzieżowej. Koło takiego sklepu z art. dziecięcymi. Byłam tam już kilka razy i jest ok. Reszta to fakt: kiła, iła i mogiła...
3. Co do rozreklamowania imprez w Płońsku i okolicy nasze MEROSTWO daje przysłowiowej D***!!!
Możemy jedynie prosić admina, żeby sporządzał raz w miesiącu jakieś odjechane kalendarium...
4. W brew pozorom najfajniejsze imprezy w płońsku to: firmowe imprezy integracyjne. Pracownicy się zrzucają lub szef stawia i... hulaj dusza! Takie można zorganizować w wielu miejscach w Płońsku: w hetmanie, na grillu tam gdzie sala weselna Marko. Cafe Arka: jest ok (chociaż kawy tam nigdy nie piłam
), sushi bar
też spoko, zielony zakątek --> może być
Ja też się tu ponownie sprowadziłam niecały rok temu. Urodziłam się tu, ale ostanie 8 lat spędziłam gdzie indziej. Mając pełny obraz płońskiej rzeczywistości postanowiłam się wypowiedzieć :D
1. płońskie środowisko jest niestety bardzo zamknięte i to jest niezaprzeczalny fakt. Takie inicjatywy jak wyżej skazane są na niepowodzenie. Przykład: jako że jestem młoda staram się sąsiadom mówić pierwsza "dzień dobry". Niektórzy po roku nadal mi nie odpowiadają! :dobani: Chyba nie są ślepi i wiedzą, że mieszkam "tuż za miedzą".
2. Kiedyś (jak miałam 17 lat) płońskie puby pękały w szwach, pizzerie też. Trudno było w piątki znaleźć stolik. Dziś pustki: jaka jest tego przyczyna? Moim zdaniem głodowe pensje i rosnące w płońsku bezrobocie. Jak ktoś dostaje 800 zł, to trudno mu wydawać w każdy piątek 50 PLN, bo w skali miesiąca uzbierają się z tego 2 stówki. I z czego tu zapłacić rachunki. Nie mniej jednak polecam bar na młodzieżowej. Koło takiego sklepu z art. dziecięcymi. Byłam tam już kilka razy i jest ok. Reszta to fakt: kiła, iła i mogiła...
3. Co do rozreklamowania imprez w Płońsku i okolicy nasze MEROSTWO daje przysłowiowej D***!!!
Możemy jedynie prosić admina, żeby sporządzał raz w miesiącu jakieś odjechane kalendarium...
4. W brew pozorom najfajniejsze imprezy w płońsku to: firmowe imprezy integracyjne. Pracownicy się zrzucają lub szef stawia i... hulaj dusza! Takie można zorganizować w wielu miejscach w Płońsku: w hetmanie, na grillu tam gdzie sala weselna Marko. Cafe Arka: jest ok (chociaż kawy tam nigdy nie piłam :lol: ), sushi bar :cool: też spoko, zielony zakątek --> może być :)